Dzisiaj zagramy coś dużo żywszego. W końcu to wydanie pojawia się w piątek.

Propozycja zdecydowanie dla tych, którzy do skupienia się potrzebują konkretniejszego pieprznięcia. Synthwave ma wiele oblicz. Niektóre są spokojne, melancholijne. Inne żywsze, czerpiące mocniej z muzyki tanecznej, klubowej. Są też takie, w których jak wciskacie play i nie daj boże macie na uszach słuchawki, to dostajecie prosto w głowę.

Ten artykuł dostępny jest tylko dla subskybentów

Zapisz się aby przeczytać artykuł i uzyskać dostęp do pełnej biblioteki artykułów tylko dla subskrybentów.

Zapisz się teraz Masz już konto? Zaloguj się